poniedziałek, 27 maja 2013

Olej arganowy





Olej arganowy tłoczony jest z owoców długowiecznego drzewa arganowego, rosnącego i owocującego na terenie Maroka.
Bywa nazywany marokańskim złotem, pewnie z powodu miodowo-złotego koloru oraz dlatego, że jest wyjątkowo cenną substancją używaną między innymi w kosmetyce.

Jest tak zwanym olejem suchym, czyli takim który dobrze wchłania się w skórę nie pozostawiając tłustej warstwy.

Zawarta w oleju arganowym witamina E oraz związki fenolowe (m in. kwas ferulowy i karotenoidy), neutralizują wolne rodniki, czym przyczyniają się do zachowania jędrności skóry.
Nienasycone kwasy tłuszczowe omega 6 i omega 9 oraz skwalan, który jest także składnikiem ludzkiego sebum, odżywiają i dostarcza ceramidów - czyli lipidów spajających komórki naskórka. Ceramidy tworzą w naskórku szczelną warstwę, która reguluje jego elastyczność oraz chroni przed utratą wilgoci i wpływami z zewnątrz.
Olej arganowy pomaga utrzymać odpowiednie nawilżenie, odżywia, zapobiega starzeniu się skóry i wzmacnia jej barierę ochronną. Wspiera też odnowę komórek i łagodzi procesy zapalne, dlatego używa się go w stanach zapalnych skóry, podrażnieniach, egzemach oraz jako środka pomocnego w gojeniu blizn i łagodzeniu objawów cellulitu.
Olej arganowy ma jeszcze jedną cenną właściwość: reguluje pracę gruczołów łojowych.


Krem do twarzy
Olej arganowy jest wspaniałym kremem pielęgnacyjnym do twarzy. Ze względu na swoje właściwości nadaje się w zasadzie do każdej cery i każdej ma coś wartościowego do zaoferowania: suchej, wrażliwej, mieszanej, tłustej, trądzikowej, dojrzałej.
Stosunkowo dobrze się wchłania, zależy to jednak oczywiście od rodzaju cery i sposobu nakładania.
Jak już pisałam, polecam stosowanie olejów na skórę zwilżoną uprzednio tonikiem, na skórę wilgotną nie suchą. Wystarczy bardzo niewielka ilość oleju rozprowadzona na wilgotnej skórze.
Olej arganowy nałożony w ten sposób nie pozostawia tłustej warstwy a skóra jest wyraźnie wygładzona i delikatnie – bez żadnego dyskomfortu - napięta a jednocześnie jędrna i elastyczna.
Olej arganowy można stosować na noc lub na dzień, nadaje się także pod makijaż.


Balsam do ciała
Ze względu na jego miłe właściwości olej arganowy można nakładać również na ciało: wmasować w wilgotną skórę, np. nie wytartą po kąpieli lub zwilżoną tonikiem. Najlepiej kontynuować masaż aż do wchłonięcia wilgoci. Efekty będą podobne jak na twarzy :)


Krem do rąk i paznokci
Olej wmasowany w dłonie i paznokcie pielęgnuje zniszczoną, spierzchniętą skórę rąk i wzmacnia paznokcie.
Ja wolę wcierać go w wilgotne dłonie – po prostu nie wytarte po umyciu. Lubię tez czasem wmasować w dłonie trochę toniku i na to nałożyć olej.
Dłonie posmarowane w ten sposób są nawilżone ale nie tłuste.


Balsam po opalaniu
Można się spotkać ze stwierdzeniem, że olej arganowy chroni przed promieniami UV, jednak niezupełnie tak jest. Wzmacnia w prawdzie barierę ochronną skory, ale jego działanie pomaga raczej zwalczać skutki promieniowania UV niż przed nim chronić. Dzięki właściwościom antyoksydacyjnym likwiduje wolne rodniki powstające w wyniku działania promieni UVA, a dzięki właściwości regenerowania komórek pomaga w gojeniu i regeneracji skóry podrażnionej czy poparzonej nadmiarem promieniowania słonecznego. Jest więc dobrym balsamem do ciała po opalaniu.


Odżywka do włosów
Olejem arganowym można olejować włosy. Zabieg ten polega na nałożeniu i wmasowaniu oleju – zależnie od potrzeb i chęci: w same końcówki, we włosy na całej długości, lub także w skórę głowy. Taki kompres dobrze jest potrzymać co najmniej z pół godziny. Potem umyć włosy.
Zmycie oleju wymaga zazwyczaj nieco więcej wysiłku i środka myjącego niż zwykłe mycie włosów. Zabieg olejowania nawilża, odżywia i wygładza włosy, stosowany systematycznie wzmacnia je. Jest bardzo dobry i skuteczny dla włosów przesuszonych i zniszczonych.

W przypadku włosów bardzo suchych niewielką ilość oleju można wetrzeć w końcówki włosów i pozostawić bez zmywania.


Olejek pielęgnacyjny dla dzieci
Oleju arganowego można używać do pielęgnacji skóry dzieci. Działa ochronnie, przeciwzapalnie - zabezpiecza np. przed odparzeniami a także pomaga leczyć już powstałe, łagodzi i uspokaja podrażnioną skórę.


środa, 22 maja 2013

Ochrona przed słońcem





Słońce rozpogadza nie tylko niebo nad nami ale także nasz nastrój, rozświetla przestrzeń nie tylko wokół nas ale i w nas: wzmaga witalność, poprawia samopoczucia, pobudza krążenie i metabolizm. Jest niezbędne do życia. Pod wpływem promieni słonecznych tworzy się w skórze witamina D.

Spotkałam się z poglądem, że słońce jest całkowicie bezpieczne, a jego ilość jaką jesteśmy w stanie wchłonąć bez żadnego uszczerbku dla zdrowia zależy wyłącznie od naszej otwartości na... miłość :)
No cóż, może nie wszyscy jesteśmy jeszcze tak doskonali, dlatego mamy również potrzebę ochrony przed słońcem.


Ultrafiolet

Słońce emituje promieniowanie ultrafioletowe. Promieniowanie UV, które dociera do ziemi dzieli się na:
  • UVA o długość fali: 320 - 400 nm. UVA to ok. 95% całego promieniowania ultrafioletowego docierającego do ziemi.
  • UVB o długość fali: 290 - 320 nm. Częściowo jest pochłaniane przez ozonową warstwę atmosfery, jednak część promieniowania UVB przedostaje się przez nią i ma na nas istotny wpływ. Stanowi ok. 5% całego docierającego do nas promieniowania ultrafioletowego.
  • UVC o długość fali: 200 - 320 nm jest niemal całkowicie pochłaniane przez warstwę ozonową ziemi, więc jego znikomy wpływ można pominąć.

UVA
Promieniowanie UVA jest w jednakowym stopniu obecne przez cały rok, nawet w pochmurne dni ponieważ przenika zarówno przez chmury, przez szyby okienne jak i przez ubranie – nie jesteśmy przed nim chronieni także w pomieszczeniach. Jest promieniowaniem mniej energetycznym niż UVB, jednak posiada większą długość fal i właściwość wnikania nawet do głębokich warstw skóry właściwej. Jego nadmiar niszczy struktury skóry, wywołując fotostarzenie: degenerację i zanik kolagenu i elastyny, z czego wynika utrata jędrności, sprężystości i gęstości skóry, objawiająca się jako przedwczesne, głębokie zmarszczki.
UVA powoduje także tworzenie się wolnych rodników, zmian pigmentacyjnych, przyczynia się do powstawania alergii słonecznej. Długotrwałe działanie UVA może też powodować zmiany nowotworowe w komórkach skóry. Efekty działania UVA nie są widoczne o razu, kumulują się stopniowo i objawiają dopiero po pewnym czasie.

UVB
Promieniowanie UVB jest wysokoenergetyczne, jednak wnika tylko do zewnętrznych warstw skóry. Jest zatrzymywane przez chmury, szyby okienne i ubranie. Jego natężenie jest największe latem i w środku dnia. Nadmiar promieniowania UVB powoduje rumień i poparzenia skóry, pękanie naczynek włosowatych, przyczynia się także do powstawania reakcji alergicznych i nowotworów skóry. Poparzenie skóry wywołane promieniami UVB nie musi objawiać się mocnym zaczerwienieniem, pieczeniem i pęcherzami, już zaróżowienie skóry oznacza lżejsze poparzenie. Większość efektów działania promieni UVB jest odczuwalna natychmiast.


Pigmentacja
Skóra posiada własne sposoby ochrony przed nadmiarem promieni UV. Najważniejszym z nich jest pigmentacja.
Melanocyty to komórki, które produkują melaninę czyli pigment nadający kolor skórze, oczom i włosom. Kolor ten zależy od ilości melaniny. Spotkałam dwa odmienne poglądy na temat ilości samych melanocytów w skórze. Według pierwszego ilość melanocytów jest podobna u ludzi wszystkich ras. Różnica polega na rozmieszczeniu melanocytów i intensywności syntezy melaniny: U osób ciemnoskórych melanocyty są rozmieszczone we wszystkich warstwach naskórka oraz produkują większe ilości melaniny. Natomiast u osób o jasnej skórze melanocyty znajdują się tylko w najgłębiej położonej, warstwie podstawnej naskórka i produkują znacznie mniejsze ilości melaniny.
Według innego poglądu również ilość melanocytów w skórze jest różna u poszczególnych ras: u ludzi ciemnoskórych jest ich więcej niż u ludzi o jasnej skórze.
W normalnych warunkach melanocyty się nie dzielą czyli nie powiększa się ich ilość. Wyjątkowo melanocyty mogą nabywać zdolności do podziału, są to stany patologiczne.



Fototypy

W związku z ilością melaniny w skórze i zdolnością do jej produkcji oraz rozmieszczeniem tudzież ilością melanocytów, wyróżnia się 6 tzw. fototypów ludzkich:

  • I tzw. celtycki: biała lub blada skóra, często jasne piegi i znamiona, jasne niebieskie, zielone lub piwne oczy, włosy blond lub rude. Osoby o tym fototypie właściwie powinny całkowicie unikać słońca ponieważ zawsze ulegają poparzeniom i z trudem się opalają.
  • II właściwy dla ludzi o jasnej skórze, na której często występują piegi, o niebieskich lub zielonych oczach i włosach blond. Osoby takie łatwo ulegają poparzeniom i z trudem się opalają.
  • III typ mieszany, charakterystyczny dla osób o średnio jasnej skórze, włosach jasnobrązowych lub brązowych i zabarwionych znamionach czy brodawkach, które opalają się po początkowym poparzeniu.
  • IV tzw. śródziemnomorski, to fototyp ludzi o skórze jasnobrązowej, którzy ulegają poparzeniom w minimalnym stopniu i opalają się łatwo.
  • V dotyczy ludzi o brązowej skórze, którzy rzadko ulegają poparzeniom oraz łatwo i mocno się opalają
  • VI właściwy dla osób o ciemnobrązowej lub czarnej skórze. Osoby o tym fototypie nigdy nie ulegają poparzeniom i zawsze mocno się opalają.

Melanina zawarta w skórze jest naturalnych filtrem przeciwsłonecznym: Pochłania promieniowanie UVA i UVB oraz neutralizuje wolne rodniki. Melanina chroni nas oczywiście tym lepiej im jest jej więcej i kiedy znajduje się we wszystkich, również najpłytszych warstwach naskórka. Fototyp określa więc naszą odporność na słońce: Osoby o ciemniejszej karnacji mogą bez szkody przyjąć większą ilość promieniowania słonecznego, osoby o jasnej skórze czasem powinny go wręcz unikać.

Uznaje się, że odporność na słońce wynikająca z rozmieszczenia melanocytów i ich zdolności do produkcji melaniny, czyli z przynależności do danego fototypu, jest wrodzona i ograniczona – to znaczy, wyczerpuje się po przyjęciu właściwej dla danej osoby ilości promieniowania słonecznego.

Zastanawiam się czy tak jest rzeczywiście... Fototypy ludzkie kształtowały się w prawdzie na przestrzeni tysiącleci pod wpływem warunków klimatycznych w jakich ludzie żyli i teoretycznie nie należy się spodziewać zmian w zdolności produkcji melaniny oraz sposobie rozmieszczenia melanocytów podczas jednego ludzkiego życia... Ale......?


Opalenizna

Opalenizna to pigmentacja wywołana słońcem: promienie UV uaktywniają syntezę melaniny w melanocytach. Powstawanie opalenizny jest naturalnym mechanizmem obronnym skóry w reakcji na słońce. Opalenizna daje nam pewną ochronę przed słońcem.

Synteza barwnika - melaniny odbywa się w melanocytach przy udziale enzymu tyrozynazy. Uwalniana z melanocytów melanina przekazywana jest sąsiadującym z nimi komórkom – keratynocytom, leżącym także w płytszych warstwach naskórka. W ten sposób melanina przedostaje się stopniowo coraz bliżej powierzchni naskórka. Zwiększona ilość melaniny i jej obecność w keratynocytach objawia się ciemniejszym zabarwienie skóry czyli właśnie opalenizną.

Najszybciej następuje pigmentacja wywołana promieniami UVA, pod wpływem których prekursory melaniny – słabo zabarwione substancje, ciemnieją w efekcie utleniania, a melanina zawarta w naskórku przekazywana jest do jego płytszych warstw. Ta natychmiastowa opalenizna u osób o jasnej karnacji może być niezauważalna, jest nietrwała i zapewnia niewielką ochronę przed słońcem.

Promienie UVB uaktywniają produkcję melaniny (a konkretnie enzym tyrozynazę, pod wpływem której melanocyty produkują melaninę). Prawdopodobnie mechanizm ten jednocześnie spowalnia odnawianie komórek, powodując grubienie warstwy rogowej skóry. Zanim proces ten zajdzie a nowo wytworzona melanina dotrze do zewnętrznych komórek naskórka trzeba trochę czasu. Opalenizna będąca efektem działania UVB pojawia się dopiero po około 3 dniach.


Filtry przeciwsłonecznej

Aby wzmocnić ochronę przed nadmiarem promieniowania ultrafioletowego możemy zastosować filtry przeciwsłoneczne. Istnieją dwa rodzaje substancji stosowanych w roli filtrów UV: fizyczne i chemiczne.

Filtry fizyczne
Filtry fizyczne czyli mineralne to związki na tyle duże, że nie wnikają w skórę lecz pozostają na jej powierzchni. Tworzą na niej warstwę ochronną, która rozprasza i odbija promienie UVA i UVB, uniemożliwiając im wniknięcie w głąb skóry.
W roli filtrów fizycznych stosowane są głównie dwie substancje:
tlenek cynku i dwutlenek tytanu.

Ich wielką zaletą jest to, że są nieszkodliwe dla skóry: nie powodują podrażnień, alergii, są bezpieczne nawet dla osób szczególnie wrażliwych i najmłodszych dzieci.

Ich wadą natomiast, to że obydwie są białymi pigmentami i nałożenie ich na skórę, oznacza pokrycie jej białą warstwą.

Aby wyeliminować ten efekt niektóre firmy używają mikronizowanych lub nanonizowanych cząstek tlenku cynku i dwutlenku tytanu. Maleńkie cząstki nadal zapewniają ochronę przed słońcem, stając się mniej widoczne na skórze. Niestety badania wykazują, że istnieje ryzyko wnikania tak małych cząstek w głąb skóry, a przedostanie się ich do wnętrza komórek może mieć działanie rakotwórcze. Aktualnie w krajach Unii Europejskiej został wprowadzony zakaz stosowania nanocząstek tlenku cynku, dopuszcza się natomiast stosowanie nanocząstek dwutlenku tytanu.

Filtry fizyczne są aktywne od razu po nałożeniu i chronią przez długi czas i to zarówno przed promieniami UVA jak i UVB. Ich zdolność ochronna nie wyczerpuje się pod wpływem słońca – są fotostabilne. Nie trzeba więc powtarzać ich nakładania na skórę, chyba że zetrą się mechanicznie.


Filtry chemiczne
Filtry chemiczne czyli syntetyczne to zawarte w kremach substancje o nienasyconych lub aromatycznych wiązaniach, które ulegają przekształceniu w czasie opalania. Nie odbijają one promieni UV lecz pochłaniają je i przekształcają w energię cieplną uwalnianą przez skórę. Proces ten chroni przed wniknięciem promieni UV w głąb skóry, jednak zachodzące w jego efekcie przemiany chemiczne nie są przyjazne dla naszej skóry. Dodatkowo pod wpływem zwiększonej ciepłoty skóra intensywniej paruje tracąc odpowiedni poziom nawilżenia.
Poza tym same substancje chemiczne stosowane w roli filtrów UV są po prostu szkodliwe dla skóry, co u niektórych osób objawia się natychmiastowym odczynem alergicznym lub podrażnieniem. Mogą też wnikać przez skórę wpływając na funkcjonowanie organizmu, np. zaburzać równowagę hormonalną.
Filtry chemiczne nie są fotostabilne, to znaczy, że działają jedynie przez określony czas. Kiedy cała substancja aktywna zostanie przetworzona pod wpływem promieni UV, filtr przestaje nas chronić. Dlatego nakładanie filtrów chemicznych należy powtarzać co parę godzin (zgodnie z wartością filtra). W ten sposób kilkakrotnie w ciągu dnia wcieramy w ciało szkodliwe związki chemiczne, które przenikają do naszego organizmu.
Filtry chemiczne nie są też aktywne od razu po nałożeniu, powinno się je nakładać ok. pół godziny przed wyjściem na słońce.
Większość filtrów chemicznych chroni jedynie przed promieniowaniem UVB.

Takie są wady filtrów chemicznych. Jest ich sporo.
Zaletą tych filtrów jest to, że łatwiej się je aplikuje i są niewidoczne na skórze, na pewno łatwiejsze do zastosowania na całe ciało, na plaży.


Faktor

Faktor określa poziom ochrony przeciwsłonecznej jaki posiada dany preparat.

SPF - Sun Protection Factor, jest najczęściej spotykanym oznaczeniem. Liczba SPF mówi o tym, ile razy zwiększa się długość bezpiecznej ekspozycji na słońce po zastosowaniu preparatu ochronnego. Np. po zastosowaniu kosmetyku z filtrem SPF 20 teoretycznie można przebywać na słoncu 20 razy dłużej niż bez filtra. (zakładając że na niechronionej skórze pojawiłby się rumień np. po 20 minutach, z filtrem SPF 20 można by przebywać na słońcu ponad 6 godzin).
Jest to jednak tylko teoria, bo podany czas wynika z eksperymentu przeprowadzanego w warunkach laboratoryjnych, podczas którego na skórę nakłada się bardzo grubą warstwę kremu (2 mg na cm2 skóry). W rzeczywistości nakłada się go na ciało znacznie mniej (0,5-1 mg na cm2 skóry), co zmniejsza faktyczną wartość ochrony przynajmniej o połowę. Poza tym czas bezpiecznego (bez poparzeń) przebywania na słońcu zależy od rodzaju karnacji, siły słońca, pory dnia, miejsca w jakim się przebywa i tego co się robi – np. leży lub biega.

IP - Indice de protection, wraz z liczbą określającą poziom ochrony to francuski odpowiednik oznaczenia SPF

LSF Licht Schutz Factor, to niemiecki odpowiednik SPF

Faktor SPF, IP, LSF mówi jedynie o stopniu ochrony przed promieniowaniem UVB. Kosmetyki zawierające wyłącznie oznaczenie SPF (IP) chronią tylko przed promieniami UVB.
Istnieją jeszcze inne odpowiedniki oznaczenia SPF stosowane w innych krajach.

PPD - Persistant Pigmentation Darkening, to wskaźnik określający zdolność ochronną preparatu przed promieniowaniem UVA. Im wyższą zawiera cyfrę tym lepiej chroni.

IPD Immediate Pigment Darkening, również informuje o ochronie przed promieniami UVA.

PA – to również wskaźnik stopnia ochrony przed promieniowaniem UVA. PA oznaczane jest plusami, im więcej plusów tym lepsza ochrona.

Porównując stopień ochrony oznaczony jako PA i PPD:

PA+ odpowiada PPD 2-4
PA++ odpowiada PPD 4-8
PA+++ odpowiada PPD 8 i więcej.

Kosmetyki z oznaczeniem PPD, IPD lub PA chronią przed promieniowaniem UVA.



Okazuje się, że wiele jest sposobów ochrony przed promieniowaniem UVB: przebywanie w cieniu, okrycie ciała ubraniem, wreszcie użycie któregoś z dostępnych preparatów mineralnych, syntetycznych lub naturalnych (o nich będę jeszcze pisać). Pewnym wyzwaniem jest natomiast ochrona przed promieniowaniem UVA.

Dobry preparat z filtrem powinien chronić zarówno przed promieniowaniem UVA jak i UVB, być fotostabilny i nieszkodliwy dla zdrowia. Czy takie istnieją? Odpowiedzi poszukam w kolejnym artykule dotyczącym słońca – temat okazał się dość duży :)

niedziela, 12 maja 2013

Mydło z Aleppo





Mydło z Aleppo jest wyrabiane w mieście Aleppo w Syrii, jest jednym z pierwszych istniejących mydeł na świecie (niektórzy twierdzą, ze jest przodkiem wszystkich mydeł). Od kilku tysięcy lat produkowane jest tą samą, przekazywaną z pokolenia na pokolenie tradycyjną metodą rzemieślniczą.

Metoda wytwarzania

Tradycyjne mydło z Aleppo robi się metodą „na ciepło”, poprzez długie gotowanie mieszaniny tłuszczu i ługu - wodnego roztworu wodorotlenku sodu. Następnie mydło suszy się na świeżym powietrzu przez kilka miesięcy, dzięki temu dojrzewa, twardnieje i staje się zdatne do użycia tracąc swoje żrące właściwości. Podczas tego procesu pod wpływem utleniania mydło zmienia kolor z zieleni przez ochrę do piaskowego. W środku jednak pozostaje nadal zielone, co zaczyna być widoczne gdy się nim myjemy, w miarę zużywania kostki mydła. Po grubości piaskowo-brązowej warstwy można poznać jak długo mydło było suszone – im dłużnej tym lepszej jakości mydło.




Do wyrobu mydła z Aleppo używa się oliwy z oliwek oraz oleju laurowego, który dolewany jest w końcowej fazie gotowania w różnych proporcjach, w efekcie uzyskuje się mydło z 5, 25 czy 40 procentową zawartością oleju laurowego. Mydło z Aleppo może też być wytworzone wyłącznie z oliwy z oliwek, bez dodatku oleju laurowego.

Pod tym linkiem dostępny jest film prezentujący tradycyjny proces wyrobu mydła z Aleppo:

Obecnie niektóre firmy produkują również mydło z Aleppo metodą „na zimno”, przykładem jest firma Alepia i jej seria mydeł Alep Premium.

Skład

Klasyczny skład mydła z Aleppo jest taki: Olea europea oil, Lauris nobilis oil, Aqua, Sodium hydroxide. Czyli: oliwa z oliwek, olej laurowy, woda, wodorotlenek sodu.

Może on zostać ujęty także w inny sposób: Sodium Olivate, Sodium Laurate, Aqua, Sodium hydroxide. Czyli: mydło oliwkowe (sól sodowa kwasu tłuszczowego z oliwy z oliwek), mydło laurowe (sól sodowa kwasu tłuszczowego z oleju laurowego), woda, wodorotlenek sodu.

W składzie może się też znaleźć Sodium Chloride czyli sól.

Działanie na skórę

Mydło z Aleppo skutecznie myje a przy tym jest bardzo łagodne. Dzięki zawartości olejów nie wysusza skóry, wręcz nawilża ją, tak że myjąc się nim nawet przy użyciu miejskiej chlorowanej wody – która sama w sobie jest wysuszająca – nie jesteśmy zmuszeni używać balsamów do ciała.

Zawarta w mydle oliwa z oliwek zawiera duże ilości witaminy E, której nie niszczy wysoka temperatura. Witamina E jest antyoksydantem neutralizującym wolne rodniki, chroni przed zanieczyszczeniami środowiska, upływem czasu i wpływami warunków atmosferycznych.
W oliwie z oliwek znajduje się też witamina A, która wspomaga regenerację skóry oraz pomaga w utrzymaniu równowagi wodno-tłuszczowej. Witamina A ulega w prawdzie utlenieniu z zewnętrznej warstwy mydła, jednak pewna jej ilość w środku pozostaje.

Olej laurowy ma działanie antyseptyczne, ułatwia gojenie ran, likwiduje stany zapalne skóry. Dlatego stosowany jest w przypadku różnych problemów skórnych takich jak trądzik, egzemy, czy łupież. Dobrze jest jednak pamiętać że jest to działanie raczej objawowe czy wspomagające bo takie problemy wyrażają wewnętrzny stan organizmu.

Dla kogo?

Dzięki temu, że nie zawiera żadnych związków podrażniających natomiast posiada w swoim składzie substancje pielęgnujące, mydło z Aleppo nadaje się dla każdego, także dla osób o tzw. skórze szczególnie wrażliwej, skłonnej do uczuleń.

Jest to mydło, w przeciwieństwie do wielu „mydeł dziecinnych”, rzeczywiście bardzo dobre dla dzieci.

Mydła z Aleppo można używać nie tylko do mycia ciała. Doskonale nadaje się do mycia włosów. Choć sam proces mycia włosów mydłem jest nieco bardziej uciążliwy niż mycie szamponem, włosy niewątpliwie będą wdzięczne i wyrażą to zdecydowaną poprawą swojego stanu. Myjąc włosy mydłem należy zawsze pamiętać o spłukaniu ich na zakończenie wodą z octem.

Mydło z Aleppo nadaje się również do mycia zębów.


Mydło z Aleppo właściwie nie ma wad. Mogłaby być nią cena, jednak porównując ją z cenami różnych żeli pod prysznic i uwzględniając czas na jaki wystarcza kostka 200 g, oraz przede wszystkim biorąc pod uwagę jakość tego mydła – cena nie jest wysoka.

Obserwatorzy